Polska może powtórzyć start-upowy sukces Izraela. Relacja z debaty podczas Kongresu 590
Kluczem do sukcesu ekosystemu technologicznego są zdolni ludzie o wykształceniu technicznym, a Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem liczby graduujących co roku inżynierów. Możemy powtórzyć start-upowy sukces Izraela – mówił Wojciech Fedorowicz z TDJ Pitango Ventures podczas debaty na Kongresie 590.
17.11.2017
Debata zatytułowana “Zmiany na rynku VC i alternatywne źródła finansowania startupów. Czy czeka nas rewolucja?” przyciągnęła szerokie, bo aż 8-osobowe grono prelegentów i pełną salę słuchaczy. Odpowiedzi na tytułowe pytanie starali się udzielić Wojciech Fedorowicz, partner zarządzający TDJ Pitango Ventures, Maciej Ćwikiewicz z Polskiego Funduszu Rozwoju, Marek Dietl, Prezes GPW, Aleksander Nawrat z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Marcin Szeląg z Innovation Nest, Agnieszka Kraińska z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, Arkadiusz Regiec z BeesFund oraz Arkadiusz Piechocki ze SpeedUp Group. Debatę poprowadził Tomasz Snażyk z kancelarii Snażyk Granicki.Debata rozpoczęła się od krótkiej prezentacji ostatnich działań Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz PFR. Zastępca dyrektora NCBR wspomniał o kolejnej edycji programu Bridge Alfa, a Maciej Ćwikiewicz mówił o programie „Starter” i funduszu PFR Ventures.Wszyscy prelegenci byli zgodni co do odpowiedzi na pytanie, czy na polskim rynku Venture Capital potrzebne jest wsparcie państwa. Arkadiusz Regiec stwierdził, że środki publiczne w Polsce są potrzebne głównie ze względu na to, że indywidualni inwestorzy nie mają skłonności do ryzyka. Jak zauważył, zwykle etapom seed i preseed towarzyszą niewielkie pieniądze.– Państwo jeszcze przez wiele lat będzie kluczowym graczem na rynku VC – stwierdził prezes GPW Marek Dietl. Zwrócił także uwagę na to, że polscy inwestorzy dysponują znacznie mniejszymi środkami na inwestycje w innowacyjne firmy niż inwestorzy z innych krajów europejskich (4 razy mniej niż w Grecji, 18 razy mniej niż w Niemczech).Wojciech Fedorowicz przywołał przykład Izraela, który jest światowym liderem pod względem wydatków na badania i rozwój per capita, a także trzecim krajem na świecie pod względem obecności na NASDAQ, najlepszej giełdzie technologicznej. Partner w TDJ Pitango Ventures porównał działania podejmowane przez PFR i NCBR do programu Yozma wdrożonego w Izraelu w latach 90’, dzięki któremu Izrael osiągnął tak wielki sukces w obszarze innowacji technologicznych. Podkreślił, że przy pomocy narzędzi, takich jak dotacje, ulgi podatkowe i wsparcie inwestycyjne, Polska może powtórzyć sukces Izraela.– Polacy są przedsiębiorczy, mają wysoką tolerancję dla ryzyka i porażek biznesowych. Kluczem do sukcesu ekosystemu technologicznego są przy tym zdolni ludzie o wykształceniu technicznym, a Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem liczby graduujących co roku inżynierów – dodał.– To, co robi PFR, to jest umożliwienie rozwoju ludziom, którzy dopiero wchodzą na rynek i nie mają doświadczenia komercyjnego – dodał Maciej Ćwikiewicz.Arkadiusz Piechocki reprezentujący Speed Up Group stwierdził, że bez wsparcia publicznego rynek VC nie miałby szans się sprofesjonalizować. Jak dodał, wszelkie zachęty w postaci ulg, specjalnych przepisów czy ułatwień są młodym przedsiębiorcom bardzo potrzebne.Prelegenci wskazywali również na niebagatelny problem związany ze wsparciem innowacyjnych firm z pieniędzy publicznych, tj. na potencjał powstania „bańki wysoko dotowanych przez państwo miejsc pracy w start-upach”. Podczas debaty poruszona została także tematyka blockchain i kryptowalut.